Oddech to podstawa! - emocje

Już wiemy, że oddech to podstawa dla:

• procesów fizjologicznych,

• powstawania głosu,

• zdolności intelektualnych.

Teraz czas na: emocje. W ich kontekście konsekwencjami nieprawidłowego oddechu są: uczucie niepokoju i przewlekłe zmęczenie. To powoduje, że zaczynamy żyć w stresie. A ten ma na nas wpływ negatywny i pozytywny. Zależy od natężenia i częstotliwości oraz czasu trwania stresorów (sytuacji, przeżyć wewnętrznych, ogólnie rzecz ujmując, bodźców, które powodują reakcje stresowe). Nie jesteśmy w stanie uniknąć stresu. Towarzyszy nam, gdy idziemy na rozmowę kwalifikacyjną, bierzemy ślub, czy na przykład zostaniemy okradzeni.

Wymienione sytuacje wyraźnie pokazują, że stres należy rozpatrywać, jak wyżej wspomniałam, jako pozytywny i negatywny. Hans Selye, który był twórcą teorii stresu, podzielił go na dwa rodzaje: stres dobry (eustres) i zły (dystres). W czasach pierwotnych eustres pozwalał człowiekowi na reakcję: uciekaj albo walcz w sytuacji zagrożenia. Natomiast teraz jest sygnałem do zmobilizowania organizmu i koncentracji na wyznaczonym celu takim, jak np. ważne spotkanie lub wystąpienie publiczne. Mobilizująca wartość stresu to szybsze reagowanie i podejmowanie decyzji. A jak zachowuje się oddech, gdy Ty się stresujesz? Oddech jest szybki i mocny. Do tego stopnia, że może dojść do hiperwentylacji („przewentylowanie”, „przetlenienie” organizmu). Dlatego mówi się tyle o sposobach radzenia sobie ze stresem. Ponadto temat stresu jest podejmowany bardzo często, gdyż długotrwały, zwłaszcza dystres, powoduje zmniejszenie liczby neuronów w hipokampie oraz osłabienie pamięci deklaratywnej – wiedza praktyczna. Badania naukowe wykazują, że przewlekły nieodreagowany stres wywołuje w organizmie niekorzystne zmiany w pracy narządów wewnętrznych, a w rezultacie zmiany w samych narządach, co w konsekwencji prowadzi do chorób. Najczęściej są to choroby wieńcowe i zawał serca.

Co możesz zrobić, aby poradzić sobie w sytuacji stresowej? Jak dać swojemu organizmowi wytchnienie w stresie? Sposób jest prosty. Skoncentruj się na oddechu. Zaobserwuj, kiedy oddychasz szybko, a Twoje oddechy są krótkie. Następnie postaraj się oddychać dłużej i wolniej. To proste ćwiczenie pomoże Ci się zrelaksować:

1. Nabierz powietrza nosem.

2. Poczuj, jak wypełnia ono Twoją klatkę piersiową.

3. Dalej wędruje do brzucha.

4. Następnie zauważ, jak powoli z jamy brzusznej przechodzi wyżej.

5. Do klatki piersiowej.

6. I wychodzi ustami na zewnątrz.

Pamiętaj, aby wykonywać to ćwiczenie ze swoim naturalnym oddechem. Nie sil się na to, aby wdechy były jak najgłębsze i powodowały jak najszersze rozsunięcie dolnych żeber, czy sprawiały, że brzuch stanie się jak najbardziej zaokrąglony. Nie tędy droga. Koncentruj się na swoim naturalnym oddechu w każdej możliwej chwili w ciągu dnia:

  • po wstaniu z łóżka,
  • przed wypiciem herbaty
  • przed odebraniem telefon,
  • przed odpisaniem na e-mail.

Na początku wykonaj świadomie jeden/ dwa wdechy i wydechy w wyżej przedstawionych sytuacjach lub dowolnie wybranych przez siebie momentach dnia. Stopniowo możesz zwiększać liczbę świadomych oddechów i delektować się odprężonym ciałem i zrelaksowanym umysłem w pracy i w domu. Pamiętaj, aby ćwiczeń oddechowych nie wykonywać zbyt długo. Słuchaj swojego organizmu, on wie najlepiej, ile jednorazowo możesz wykonać oddechów. Dobrze, jeżeli pomieszczenie, w którym ćwiczysz jest wywietrzone. Wprowadź to ćwiczenie jako nowy nawyk i pamiętaj, że #wellbreathing to lepsze życie.

Obraz Gino Crescoli z Pixabay

Tu obejrzysz mój film na ten temat: Oddech to podstawa! - emocje

Sylwia Zasada

Trener emisji głosu, logopeda, nauczyciel z powołania. Od 9 lat zarządza Instytutem Edukacji Logopedycznej. Od 8 lat prowadzi szkolenia doskonalące nauczycieli, specjalizując się w treningu emisji głosu oraz terapii oddechowej.